» Strona główna
» tag: Anna Klara Majewska"Swego czasu po trochu nią bywałam, choć nigdy tak naiwną i zdesperowaną" - wywiad z Anną Klarą Majewskąkzarecka (2008-11-25)
Młoda, piękna, inteligentna i z poczuciem humoru - lubię w ten sposób określać kobiety. Zwłaszcza, gdy na owe komplementy zasługują. Taka właśnie jest Anna Klara Majewska - wciąż młoda, wciąż piękna, wciąż inteligentna i wciąż zarażająca sporą dawką humoru (śmiałam się przy czytaniu już pierwszej wiadomości od tej autorki). Uważa, że ma ponadprzeciętną ilość kompleksów... Hm... Aż trudno uwierzyć. Jaka jest jeszcze? Co sądzi o kobietach, mężczyznach, związkach? Jeśli chcecie się przekonać, przeczytajcie ten wywiad.Uwiodę Cię, uwiodę, mój Drogi!kzarecka (2008-11-20)
Nie wiem, czy jeszcze coś takiego istnieje, ale wiele lat temu były karty do gry (?), których nazwa brzmiała "Flirt". Moment... Sprawdziłam! Jest! "Flirt towarzyski" - no proszę! Google prawdę Ci powie - jak mawiają znajomi informatycy! Zatem można grać, bawić się, a może uczyć. Jeśli jednak nie macie tyle odwagi, by w karty się zaopatrzyć i ubóstwianego mężczyznę przed sobą posadzić, a następnie zmusić do gry, zabierzcie się za lekturę "Jak dobrze wyjść za mąż po czterdziestce" Anny Klary Majewskiej. Autorka podpowie wam, jakie są generalne techniki flirtowania. Próbka poniżej (plus dowód na to, że poradnik wcale nie musi wyglądać jak poradnik).Jak dobrze wyjść za mąż… - Anna Klara Majewskakzarecka (2008-11-14)
Poradniki są dość specyficzne. I specyficzne też jest pisanie o nich. Jeśli potrzebuję pomocy i uważam, że w książce wyłożona zostanie kawa na ławę, a ja dzięki temu odzyskam równowagę i jednocześnie uzyskam arsenał środków do poprawy buty, tak, wtedy poradnik może porazić swoją skutecznością. Co jednak, jeśli tego nie potrzebuję? Przykład: "Jak posługiwać się pilotem?". Hm… Mam go, znam tajniki wszelkich klawiszy. Poradnik niepotrzebny.
Bądź niebezpieczna - znajdź sobie mężakzarecka (2008-11-07)
Książka Anny Klary Majewskiej zaczyna się od słów Oscara Wilde'a: - Spotkanie kobiety, która na wskroś przejrzała mężczyzn, jest dla nich bardzo niebezpieczne. Zawsze kończy sie małżeństwem. Przeczytałam pierwszą stronę "Jak dobrze wyjść za mąż po czterdziestce" i kilka razy zaczęłam się śmiać. Myślę, że to dobry zwiastun. Wiecie, że czterdziestoletnia kobieta ma większe szanse zginąć w zamachu terrorystycznym niż wyjść za mąż? A przynajmniej tak twierdzono w 1986 roku (według amerykańskich badań). Pokrótce - bycie singielką jest dobre najwyraźniej do określonego wieku. Powinnam dziękować Bogu i wszystkim świętym, że posiadam męża? A może wręcz przeciwnie - rozpaczać, bo wyszłam za niego przed czterdziestką?Każda kobieta ma swoje sekretykzarecka (2008-03-07)
Tak wydawnictwo Muza przedstawia swoje autorki: Hanna Bakuła - felietonistka "Playboya", bezdzietna; Anna Ibisz - naczelna "Joy-a", mama dwojga dzieci; Anna Klara Majewska - eksfelietonistka "Gali", mama dorastającego syna. Te trzy kobiety napisały razem książkę - "Sekrety". Publikacja może okazać się dość ciekawa, gdyż na te same pytanie odpowiada każda z nich. Co myśli 30-latka? A co 40-latka? I czy 50-latka może mieć podobne zdanie?
